niedziela, 7 lipca 2013

Więc chodź pomaluj mój świat...

Jedną z pierwszych zagwostek malowania armii jest wybranie dla niej kolorów. Oczywiście, można malować szablonowo lub jak kto woli - opierając się na fluffie ;), ale przychodzi w końcu moment, kiedy chce się zmiany lub po prostu reputacji tego, który ma zajebiście pomalowaną armię.
 Jest wiele sposobów na zdecydowanie się co do kolorystyki.

1. Metoda prób i błędów
2. Inspirowanie się już obecnymi połączeniami
3. Korzytstanie z programów dobierających kolor (dla grafików)/ Armypainterów czy innych cudów.

My zaprezentujemy Wam 4 opcję.

Przy której kilka osób będzie kręciło nosem, ale trudno ;P
Zacznę od drobnego wprowadzenia w sytuację.
 Siedziałam ostatnimi czasy w Twierdzy Gier i widząc pomalowane modele kolegi (pozdro Bonczek ;P) pomyślałam, że nie dość, że zbiera Legion, za który chciałam się wziąć to ma jeszcze go w super kolorystyce (Pozdro Ripek :P).
 Smutkowi mojemu nie było końca, bo też tak chciałam i w ogóle, a ściagać jest nieładnie. Strzeliłam focha (bo mogę) i usiadłam sobie w kąciku przeglądając podręcznik i rozmyślając jak pomalować sobie Legion, żeby był super i wszystkim gały na wierzch wychodziły.  
 Jak wiadomo - z czasem cienko, więc nie będę teraz kupować zestawu i  malować inaczej każdą figurkę z osobna, żeby się w końcu zdecydować. Bo zanim skończę, to minie 100 lat.  
 Wzięłam zatem karteczkę i przerysowałam model, żeby móc jak dziecko w przedszkolu, go pokolorować.
A więc na czym polega myk?

KROK PIERWSZY: Metoda jest dobra do większych modeli. Wybieracie model w internetach, drukujecie go sobie.



KROK DRUGI: Kupujecie kalkę albo jak nie macie kalki to bierzecie papier do pieczenia.
KROK TRZECI: Przekalkujcie obrys modelu.
KROK CZWARTY: Zeskanujcie, sfotografujcie lub zróbcie XERO obrysu w liczbie X (tyle ile potrzebujecie)



KROK PIĄTY: Wydrukujcie obrys.
KROK SZÓSTY: Pokolorujcie/ pomalujcie - najlepiej rozwodnionymi farbkami Vallejo, Citadel czy jakich używacie na codzień.
KROK SIÓDMY: Róbcie zdjęcia/ skanujcie po każdym kroku, bo może się okazać, że kolorowanka lepiej wyglądała przed nałożeniem jakiegoś koloru.



KROK ÓSMY: Gdy skończycie, przeróbcie zdjęcie w Photoshopie, Corelu czy innym programie, w którym będziecie mogli przejaskrawić, przyciemnić, zmienić kolory - powstanie Wam mnóstwo różnych wersji kolorystycznych i przekonacie się, co najbardziej odpowiada Waszym oczekiwaniom.  



WERSJA DLA UTALENTOWANYCH: 
1. Bierzesz kartkę, przerysowujesz model i kolorujesz
2. Jak cie się nie podoba, to namaluj sobie jeszcze raz, po co masz robić zdjęcia i drukować, skoro masz talent i zajmuje to 5 min ;)



3 komentarze:

  1. Dobre rady :)
    Ja dodam jeszcze: http://www.bolterandchainsword.com/smp.php

    a jak ktoś ma grę Dawn of War, to można w pewnym stopniu użyć wbudowanego w grę malarza armii do szybkiego symulowania schematów kolorów.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to prawda ;) przy W40 pomagalam sobie Dawn od warem, ale niestety przy wszystkich systemach mozna to zastosowac i trzeba kombinować - Ola

      Usuń
  2. Nie trzeba bawić się w przerysowywanie. Zdjęcie odpowiedniej figurki wystarczy wrzucić do programu graficznego i zmieniając jasność/kontrast uzyskać odpowiedni efekt w ilości n wydruków. Ja używam tej techniki do zmiany zdjęć w rysunki, jak np. tutaj: INNE - Nowy header bloga (+WH40K), ale idea jest ta sama.

    OdpowiedzUsuń